przez takie glupie gadanie Notlauf ludzie przestana dbac o swoje klasyki…
ja tam dbam o swoje Fiaciki za kilkaset zl (no przepraszam Uno bylo za 1500 ale bylo dla przyszlej Zonki i mamy je juz z 5 lat i w dniu zakupu mialo 60tys i bylo po zmarlym grzybie) i dbam o kazdy swoj samochod nawet bardziej niz jak by to byl nowy, bo nowych takich samych jest od cholery, wiec po co o to dbac, zreszta nowe jest w 99% tak paskudne ze poobijane chyba bedzie ladniejsze
a o stare trzeba dbac wtedy posluzy dlugo.. nic za darmo – Ty dbasz o autko – ono dba o Ciebie wozac Cie gdzie tylko zechcesz…
zreszta ja zawsze jak kupuje jakis samochod to nie dla tego ze „tak wyszlo” tylko dla tego ze akurat taki mi sie podoba i chcial bym taki miec, wiec glupota moim zdaniem jest o cos wymarzonego potem nie dbac…